Moja Samoakceptacja

Witaj! Trochę mnie nie było z powodu moich zmagań z paroma sprawami: próbowałam odnaleźć się w nowej sytuacji, na nowym stanowisku i w związku z tym nie miałam pomysłów ani weny do pisania nowych tekstów. Od momentu kiedy podjęłam decyzje o założeniu tego bloga, postanowiłam pisać tylko wtedy, gdy najdzie mnie na to ochota. Chcę ten blog prowadzić sercem, a nie przymusem kolejnego tygodnia i kolejnego postu. Wakacje oraz to upalne lato również nie sprzyjało pisaniu nowych postów. Dużo przebywałam na świeżym powietrzu, spacerowałam, a każdy weekend spędzałam z rodziną. Jednak ta przerwa, duża mi dała. Poprawiłam relację z bliskimi i żyłam z dnia na dzień, bez pragnień. Jednak dziś piszę do Ciebie, bo ostatnio coś zrozumiałam. Siedząc na plaży z moim mężczyzną oglądaliśmy zdjęcia ze starej karty pamięci. Znaleźliśmy na niej nasze zdjęcia sprzed paru lat. Jedno z nich dało mi do myślenia - było to moje zdjęcie, zrobione na plaży, w stroju kąpielowym, kiedy ...