Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2025

Gdy dziecko choruje, czasem to Twoje serce woła o ukojenie. O emocjach, które przekładają się na choroby – i o miłości, która uzdrawia

Obraz
"Moje dziecko zachowuje się dziwnie. Płacze bez powodu. Ma lęki. Nie chce jeść. Choruje. Nie wiem, co się dzieje...” A co jeśli powodem… jesteś Ty? Nie jako winna osoba. Tylko jako pole, w którym dziecko żyje. Bo dzieci – szczególnie małe –  nie mają jeszcze w pełni zbudowanego własnego pola energetycznego.  One są głęboko wplecione w nasze.  Czują nas zanim zrozumieją siebie.  Niosą to, czego nie wypowiadamy.  Reagują ciałem na to, co w nas niewidzialne. Dlaczego tak się dzieje? 1. Dzieci przez pierwsze lata żyją w naszym polu.   Zanim dziecko nauczy się odróżniać „ja” od „mama/tata”,  jego ciało i system nerwowy odbierają nasze stany jako własne.  Nie rozumieją, że to „nasz stres” – one po prostu to czują. 2. Dzieci kochają nas bezwarunkowo.  Ich Dusza często mówi:  „Widzę, że Ci trudno. To wezmę trochę za Ciebie.”  To nie jest świadoma decyzja –  to miłość i jedność pola. Czy to znaczy, że wszystko, co dziecko przeżywa, to ...