Dziękuję na co dzień.

Witam Kochani! 

Prawo przyciągania nie jest dla mnie tylko sposobem spełniania kolejnych pragnień czy marzeń. 

Prawo przyciągania służy mi przede wszystkim na co dzień, ponieważ chce by każdy dzień był cudownym elementem mojego życia.

Nie jest to trudne sprawić by każdy, nawet ten najbardziej zwyczajny dzień, stał się udany, a to dlatego, że dobro tego świata cały czas płynie w naszą stronę. Jest to nieustanny proces, o który nie musimy prosić – on po prostu jest! Jednak musimy chcieć na niego przyzwolić i przestać stawiać mu opór.
Przyzwolenie na otrzymywanie dobra ze źródła, ukazywane jest nam w postaci DOBRYCH EMOCJI. Dlatego cały czas piszę, że jedyną rzeczą jaką należy robić by być szczęśliwym, to pozwalać na otrzymywanie dobra, dbając cały czas o swój dobry nastrój.

Dlatego też pierwszą i najważniejszą rzeczą, którą wprowadziłam do swojego życia była Wdzięczność.
Wdzięczność, która pobudza w nas emocje szczęścia, dobrobytu i miłości. Dzięki niej doceniamy jak wiele mamy i to na mocy prawa przyciągania sprawdza się, by jeszcze więcej otrzymać.

Od tego każdy powinien zacząć, gdy chce dostać od życia więcej, bowiem bez tego uczucia niewiele się zdziała. Powinno się nauczyć być wdzięcznym za to co już mamy. Wtedy więcej dobra przyciągniemy do swojego życia. Jest to zasada opisana w każdej książce, w tematyce Prawa Przyciągania i sama stwierdzam, że bez okazywania wdzięczności daleko nie zajdziemy.
Nie da się jej zastąpić afirmacjami ani wizualizacją. Wdzięczność powinna królować każdego dnia, ponieważ ma największą moc ze wszystkich metod przyciągania szczęścia do swojego życia.

Z tego względu codziennie rano pierwszą rzeczą, o której myślę, gdy szykuję się do pracy to rzeczy, za które jestem wdzięczna. Włączam sobie moją ulubioną muzykę, która dodatkowo wprowadza mnie w dobry humor i przez ten czas wymieniam w myślach wszystkie te rzeczy i ludzi.

Nie ograniczam się tylko do wymieniania ich, lecz staram się być za nie naprawdę wdzięczna – bo o to w tym procesie chodzi, by poczuć jak największe szczęście i przyzwolić już od rana dobru wkroczyć w Nasze życie.
Można wymienić wszystko co tylko przyjdzie Ci do głowy i sprawi, że pobudzi w Tobie pozytywne uczucia.

Ja wymieniam w myślach:

• mój cudowny związek;
• moje przepiękne mieszkanie, w którym bardzo dobrze się czuje i ma najbardziej odpowiednią dla mnie lokalizacje;
• mojego kota, który zawsze umie mnie rozbawić;
• moją cudowną rodzinę, na której ZAWSZE mogę polegać;
• moje zdrowie, które umożliwia mi normalnie żyć, chodzić do pracy, skakać, biegać;
• moją pracę, którą naprawdę lubię;
• moich przyjaciół z którymi mogę miło spędzić czas;
• moją siostrę i mamę, które są najcudowniejszymi istotami na świecie!;
• moje pieniądze, dzięki którym mam co jeść i mogę spełniać swoje pragnienia.

To są tak zwane moje podstawy, ale nie wymieniam ich nigdy w tej samej kolejności, czy w ten sam sposób. Robię to w pełni naturalnie, nie zmuszając się do tego – udało mi się wyrobić w sobie nawyk  dziękowania. 

Po takim poranku czuję się wielką szczęściarą i jestem gotowa na kolejny dzień!

Drugą rzecz, którą zawsze robię to - nastawiam się na dobry dzień.
Idąc na przystanek dziękuję już za udany dzień. Nie określam jaki ten dzień ma być, nie rozmyślam nad nim, zostawiam pole do popisu Wszechświatu. Tylko dziękuję z poczuciem pewności, że skoro już podziękowałam, wszystko będzie dobrze.
Dziękowanie przed rozpoczęciem dnia zawsze się sprawdza. Nigdy jeszcze nie stwierdziłam, że mój dzień był nieudany – a wykonuję tą czynność już od 3 lat.
Oczywiście bywa też tak, że o tym zapomnę. Jednak staram się robić to codziennie, bo nastawienie na dobry dzień powoduje, że na niego przyzwalam.

Wieczorem natomiast, gdy już leżę w łóżku wymieniam wszystkie rzeczy, za które jestem wdzięczna tego dnia. To powoduje, że mam poczucie udanego dnia i zasypiam z uśmiechem na twarzy.
Na początku, gdy zaczęłam to robić, musiałam się bardzo wysilić by znaleźć coś pozytywnego. Jednak jak pisałam wcześniej w poście „W poszukiwaniu szczęścia” mogą to być błahe rzeczy, takie jak np. szybki powrót do domu z pracy, dobry posiłek, miło spędzone popołudnie, słoneczny dzień.

By ułatwić sobie wymienianie rzeczy, za które jestem wdzięczna wieczorem, zaczęłam za nie dziękować już w ciągu dnia.

Gdy tylko coś mi się spodoba, w myślach za to dziękuje, np. gdy usłyszę ulubioną piosenkę w radiu, szybko podjedzie mi tramwaj lub mam miejsce siedzące w autobusie. Dziękuję za ładną pogodę, za miło przeprowadzoną rozmowę, za bezinteresowny uśmiech, który wymieniam z nieznajomą mi osobą. Dziękuję gdy płace w sklepie za zakupy - bo wiem, że wymieniam swoje pieniądze na inną dla mnie ważną rzecz i jestem za nią wdzięczna. 

 Nil, Egipt - Rita Jałmużna

Mój dzień wygląda tak, że szukam rzeczy, za które mogę być wdzięczna. To sprawia, że jestem obecna TU I TERAZ, moje myśli nie błąkają się gdzieś w przeszłości lub w przyszłości, tylko świadomie patrzę na swoją rzeczywistość i odczuwam wdzięczność przez cały dzień.

Okazywanie wdzięczności w ciągu dnia jest genialnym sposobem, by przyciągać jeszcze więcej takich sytuacji i rzeczy oraz by świadomie cieszyć się ze swojego życia codziennie. Dzięki wdzięczności przyzwalamy na dobro, które nieustannie płynie w naszą stronę.

Nawet sobie nie wyobrażacie, jak takie podejście do codziennego dnia zmieni Wasze życie. Nagle się okaże, że każdego dnia będziecie znajdywać coraz to więcej i więcej rzeczy, za które możecie być wdzięczni. Wasz humor z każdym dniem będzie coraz lepszy. Będziecie coraz szczęśliwsi - inaczej być nie może.

Robię jeszcze jedną rzecz.
To może spodobać się osobom, które tak jak ja, lubią sobie planować, zapisywać różne rzeczy w kalendarzach, planerach. Mi przynosi to ogromną radość i przyjemność. Dlatego też zaczęłam wykorzystywać swój planer do zapisywania swoich przemyśleń, marzeń, celów. Zapisuje w nim również i zaznaczam kiedy spotkało mnie coś miłego, kiedy coś dostałam, bądź spełniałam swoje marzenie.

To taki mój kalendarzo-pamiętnik, w którym zapisuję wszystkie cudowne chwilę, rzeczy, które otrzymałam, przyciągnęłam do siebie. Takie zapisywanie daje mi wyraźny obraz kiedy, w jakich odstępach czasu i ile dobrego dostałam w przeciągu np. tygodnia lub miesiąca. Dzięki niemu mogę określić, czy idę w dobrą stronę ze swoimi uczuciami i myślami. Czy  miłych rzeczy jest coraz więcej w moim życiu. Czy jestem na drodze przyzwolenia czy oporu.
Lecz przede wszystkim ten dzienniczek daje mi cudowny obraz mojego dobrobytu i szczęścia. Dzięki niemu widzę jaką jestem wielką szczęściarą!

Jednak obojętnie czy zdecydujecie się prowadzić taki dzienniczek szczęśliwego człowieka, czy też nie, należy pamiętać, że kluczem do szczęścia nie jest proszenie się o nowe, lepsze rzeczy, a jest nią wdzięczność.

Zauważyłam, że im więcej dziękuje tym więcej dostaje – mam to przecież zapisane.
Kiedyś więcej prosiłam niż dziękowałam, to powodowało, że miałam coraz to więcej próśb, bo żadne z nich się nie spełniały. Natomiast gdy dziękuje, mam więcej powodów do dziękowania – bo moje marzenia się wtedy spełniają.

Jeśli czegoś bardzo chcemy powinnyśmy o to poprosić, zapomnieć i skupić się na tym co jest teraz, na tym co mamy i czuć wdzięczność za te rzeczy. Ponieważ uczucie wdzięczności pobudza w nas pozytywne emocje, które informują nas o przyzwoleniu na dobro. 

Im więcej dbamy o to uczucie, im częściej je odczuwamy, tym więcej rzeczy podsuwa nam Wszechświat by utrzymać nasze dobre uczucia – zasada lustra!

Pamiętaj!
Tylko TY masz wpływ na swoje życie!
To TY codziennie dokonujesz wyboru jaki chcesz dzień! 
Decydując się na odczuwanie wdzięczności co dzień rano, robisz ogromny krok w stronę udanego dnia. Następnie, gdy postanawiasz podziękować za udany dzień wyrażasz pewność, że taki właśnie będzie. Wieczorem natomiast analizując swój dzień i skupiając się na miłych rzeczach, znów postanawiasz,  że chcesz by właśnie te miłe rzeczy występowały w Twoim życiu.
Robiąc tylko te trzy rzeczy, na które zawsze znajdziesz czas (ponieważ robisz je w myślach) decydujesz się na wspaniałe życie.
Myśląc od rana o dobrach jakie już posiadasz w swoim życiu, nie przyciągniesz złych rzeczy, ponieważ to nie im poświęcasz uwagę.

Sekret udanego dnia? 

Magiczne słowo – Dziękuje.

Życzę szczęśliwego dnia! 
Dominika