Rana odrzucenia czy porzucenia?


Rana odrzucenia, a porzucenia? Czym według moich uczuć się różni?

Każdy z nas ma tą ranę w sobie, mocniej lub mniej zakorzenioną.  Każdy z nas został kiedyś odrzucony przez kogoś. Mogło być to w szkole gdy zostaliśmy wybrani jako ostatni do drużyny lub kiedy nasza sympatia odrzuciła nasze zaloty.

Porzucenie jest to rana związana z odtrąceniem, opuszczeniem lub zrezygnowaniem z nas przez innego człowieka. Mogły to być uczucia związane z rozwodem rodziców lub kiedy nasz partner stwierdził, że porzuca nas, np. dla kogoś innego.


Jak rozróżnić te dwie rany?

Przyszło to do mnie oczywiście przez sytuacje, która mocno wybrzmiała w moim sercu. 

Wywaliła mi się tak mocno, że w pierwszej chwili nie wierzyłam, że ja, tak pracująca duchowo, mogę poczuć się tak bardzo źle, dosłownie jak nic nie warty przedmiot.

Jednakże udało mi się pokochać tą sytuacje i pokochać moją część duszy, która niosła ze sobą tą ranę aby raz na zawsze ją uzdrowić. Ja zdecydowanie należę do osób, które miały zapisaną silniej ranę odrzucenia niż porzucenia.


Czym się różni odrzucenie od porzucenia?

Rana porzucenia

Porzuca się coś albo kogoś bo uważa się, że tak DLA NAS będzie lepiej.

  • Ojciec porzuca rodzinę dla lepszego, w jego mniemaniu życia.

  • Człowiek porzuca zwierzę, ponieważ dla NIEGO jest to niewygodne aby wziąć odpowiedzialność za wcześniejszą podjętą decyzje.

  • Młoda osoba porzuca swoje rodzinne miasto, swoich przyjaciół w nadziei, że czeka ją lepsza przyszłość. 

W każdym z tych przykładów, ktoś porzuca coś, albo kogoś dla własnej korzyści. Dla wyobrażenia lepszego jutra.

Osoba porzucana może się wtedy czuć, że była za mało wystarczająco dobra aby ktoś z nią został, za mało od siebie dała lub jest wartość jest zbyt niska. Jej samoocena spada i ma wrażenie, że jest nic nie warta, bo ten ktoś nas porzucił dla czegoś lub kogoś innego.  Dla czegoś lepszego niż ona sama.

W osobach z tą raną mogą wybrzmiewać uczucia bycia gorszym od innych i mniej wartościowy. 


Rana odrzucenia natomiast wiąże się z odrzuceniem w kontekście taki uczuć jak odrzuca się towar z defektem na linii produkcyjnej. 

I takie uczucie we mnie wybrzmiało, któregoś pięknego poranka. Usłyszałam w głowie, to że jestem odpadkiem, a odpadki się usuwa.

Ale nie usunęłam siebie :)
Usiadłam i napisałam ten tekst, gdyż te słowa dały mi w końcu obraz prawdy. Dała mi prawdę, którą czułam, że gdzieś jest we mnie głęboko ukryta.


*** to jak wyciągnąć z negatywnych sytuacji prawdę dla siebie opisze w kolejnym tekście.


Osoba z raną odrzucenia będzie się czuć jak odpad, który należy zutylizować, bo nie jest nic wart.

Bardzo często u takich osób pojawia się tendencje do nieświadomej autodestrukcji.
Mogą czuć podskórnie, że chcą się zniszczyć, bo odpadki się usuwa.
Potrafią popaść w niesprzyjające nawyki, jak alkohol, papierosy lub chociażby narkotyki. Substancje, które mają wyciszyć, uspokoić choć na chwilę uczucia i ból, który jest zbyt ciężki, żeby go dźwignąć na trzeźwo. 

Osoba z tą raną może chcieć podświadomie się zniszczyć, bo skoro, ta osoba na której jej zależało, lub grupa ludzi, ją odrzuciła, to znaczy, że nie jest nic warta, więc nie ma w tym życiu, na tej planecie, dla niej miejsca.

Ale czy naprawdę?

Czy zdanie innej osoby definiuje naszą wartość? Czy wybranie mnie jako ostatniego do drużyny definiuje mnie jako odpad? Czy może odrzucenie przez osobę, która nam się podoba, definiuje naszą samoocenę?

Oczywiście, że nie!

To my definiujemy swoją wartość! Nikt nas nie zna, tak jak my sami siebie.  Nikt z nami nie przeżył tyle czasu aby poznać nas naprawdę. To my znamy siebie i tylko my będziemy siebie tak kochać jak nikt inny! Dlatego nie potrzebujemy uznania, wsparcia, nikogo innego jak tylko swojego własnego.


Teraz z pełną świadomością i pragnieniem zdekodujesz to co Ci nie służy i hamuje do pokochania siebie.

UWAGA sesja kwantowa

Wypowiedz, najlepiej na głos lub półszeptem:

Ja, mistrzyni/ mistrz uzdrawiania przywołuję teraz światło ze źródła aby wypełniło całe moje ciało bezwarunkową, czystą miłością i z całą świadomością TERAZ

Dekoduje i uwalniam wszystkie zapisy i programy, które zapisały w mojej przestrzeni komórkowej odczucia PORZUCENIA i decyduje, że te uczucia nie definiują mojej wartości!

Uwalniam te emocje z każdego poziomu mojego CIAŁA, POLA, UMYSŁU i ŚWIADOMOŚCI.
Dekoduje zapisy przejęte od przodków, mojego rodu, innej inkarnacji.

Uwalniam zapisy mówiące o tym, że inni definiują moją wartość i z pełną świadomością pozwalam sobie na kochanie samego siebie najczystszą miłością!

Otwieram się na to.

Dekoduje, uwalniam wszystkie zapisy i związane z nimi emocje, które zapisały uczucia ODRZUCENIA.
Jestem świetlistą istotą, która jest wartością samą w sobie.
Uwalniam te emocje i programy z każdego poziomu mojego POLA,CIAŁA UMYSŁU i ŚWIADOMOŚCI.
Uwalniam wszystkie programy z rodu innych inkarnacji, z karmy rodowej i narodowej.

Otwieram się na bezwarunkową miłość stwórcy, która wypełnia TERAZ luki, które powstały po usunięciu wszystkich programów związanych z ODRZUCENIEM i PORZUCENIEM.

Usuwam wszystkie wątpliwości do mej mocy i do tego procesu, ponieważ zawsze jest PO MOJEMU i zawsze jest TAK JAK MÓWIĘ.

Moja wiara we mnie i w moje możliwości doprowadzają, że jestem wolny od wszelkich uczuć, emocji i zapisów związanymi z ranami odrzucenia i porzucenia!

Jestem wolna od tych obciążeń TU I TERAZ.

Dziękuję

Cudownego życia!

DD

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sposoby na pozbywanie się blokad

Recall Healing/ Totalna Biologia

Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło