Nie jesteśmy dla każdego I to też jest w porządku.
Boimy się, że jeśli ktoś nas nie zaakceptuje, to znaczy, że
coś z nami jest nie tak.
Że jesteśmy „za mało” albo „za dużo”.
Że to my jesteśmy winni.
✧ Emocje, które stoją za tą potrzebą
Za pragnieniem bycia dla wszystkich często kryją się:
strach przed odrzuceniem – bo odrzucenie boli jak rana na sercu,
poczucie winy – bo jeśli ktoś jest niezadowolony, to na pewno przez nas,
lęk przed samotnością – bo jeśli nie wszyscy będą przy nas, to może zostaniemy sami,
chęć kontroli – bo gdy zadowolimy wszystkich, nic złego nam się nie stanie.
✧ Skąd to się bierze?
Ta potrzeba rzadko jest „nasza”.
Często wynosimy ją z dzieciństwa:
kiedy miłość była warunkowa („będę Cię kochać, jeśli będziesz grzeczna”),
kiedy trzeba było być „miłym”, żeby uniknąć kary czy krytyki,
kiedy słyszeliśmy: „co ludzie powiedzą”.
Dusza jednak wie, że prawda nigdy nie jest dla wszystkich.
Prawda przyciąga tych, którzy są gotowi, a odpycha tych, którzy jeszcze nie
chcą jej zobaczyć.
✧ Moje doświadczenie
Ostatnie dni pokazały mi to boleśnie i pięknie zarazem.
Spotkałam osoby, które przyszły do mnie z oczekiwaniem „dowodu” i „efektu”.
Nie przyjęły tego, co niosłam naprawdę.
Na chwilę poczułam rozczarowanie, że zawiodłam.
Ale dziś wiem, że to nie była porażka.
To była lekcja: nie jestem dla każdego. I nie muszę być.
Moje światło nie jest od tego, by zadowalać.
Moje światło jest od tego, by przyciągać tych, którzy są gotowi.
✧ Dla kogo jestem
Dziś wiem, że jestem dla:
🌿
ludzi po przełomie – którzy stanęli na granicy końca i początku,
🌿
tych, którzy chcą scalić duszę i ciało,
🌿 osób po stracie, którzy szukają ukojenia,
🌿
dusz przebudzonych, ale zagubionych.
Nie jestem dla wszystkich.
I to właśnie sprawia, że mogę być naprawdę obecna dla tych, którzy są moi.
✧ Wizualizacja: uwolnienie potrzeby bycia dla wszystkich
Usiądź wygodnie.
Zamknij oczy.
Wyobraź sobie, że stoisz na środku dużego placu.
Wokół Ciebie setki osób – jedni patrzą z sympatią, inni z obojętnością, jeszcze
inni z krytyką.
Poczuj to napięcie: chcesz, by wszyscy Cię polubili.
Chcesz,
by nikt się nie odwrócił.
Teraz zobacz, jak nad Twoją głową pojawia się światło
Duszy.
Spływa ono w dół, do Twojego serca.
A Twoje serce zaczyna bić mocniej – nie dla wszystkich, ale dla tych kilku,
którzy zostają blisko, którzy naprawdę czują Twoje światło.
Reszta ludzi rozchodzi się spokojnie.
Nie złości się, nie
krzyczy.
Po prostu odchodzą w swoje drogi.
A Ty zostajesz – w prawdzie, w sercu, w miłości.
Powiedz w myślach:
✨ Nie jestem dla wszystkich. Ale jestem dla
swoich. I to wystarczy.
Weź głęboki oddech.
Poczuj lekkość.
Otwórz oczy.
✧ Głos Kiru:
Kiedy próbujesz być dla wszystkich – stajesz się
przezroczysty.
A Twoje światło nie przyszło tu, by znikać.
Przyszło świecić.
Prawda nie musi krzyczeć.
Ona jest wyraźna.
A ci, którzy są gotowi – rozpoznają ją bez słów.
Nie trzeba przepraszać za to, że się istnieje.
Nie trzeba się tłumaczyć z tego, że nie spełnia się cudzych wyobrażeń.
Wystarczy być.
Wystarczy świecić.
I wystarczy pamiętać:
Nie jesteśmy dla każdego.
Ale jesteśmy dla
swoich.
A to zmienia wszystko.
✧ Pytania kwantowe by wzmocnić proces — a czym one właściwie są?
Pytania kwantowe nie służą temu, by znaleźć odpowiedź tu i
teraz.
One służą otwarciu pola. Ustawiają uwagę na nową możliwość.
Gdy pytanie zostaje zadane z przestrzeni serca –
pole energetyczne zaczyna się przebudowywać.
Bez analizy. Bez logiki. Dzieje się zmiana – głęboko w ciele, świadomości, wibracji.
Wystarczy czytać je powoli. Pozwalać im wsiąkać w serce. I zaufać, że odpowiedź przyjdzie – może jako wgląd, może jako decyzja, może jako lekkość
✧ Pytania kwantowe – do tej przestrzeni:
🌿 Czy naprawdę trzeba być lubianym przez wszystkich, by czuć wartość?
🌿 Czy możliwe jest puszczenie potrzeby, by każdemu się podobać?
🌿 Co się wydarzy, jeśli pozwolę sobie być nie dla wszystkich... ale całkowicie dla siebie?
🌿 Czy trzeba coś udowadniać – czy może już wystarczy po prostu być?
🌿 Co się stanie, jeśli zaufam, że moje światło przyciąga tylko tych, którzy mają tu być?
🌿 Co we mnie jeszcze szuka potwierdzenia? A co już wie?
🌿 Czy można być sobą –
nawet gdy ktoś tego nie zrozumie?
Zatrzymaj się na moment i poczuj, co w Tobie poruszyły te pytania.
Odpowiedz w komentarzu – albo… po cichu, w sobie. Każda forma jest dobra, jeśli prowadzi do prawdy.
✨ Jeśli to, co tworzę, porusza Cię choć odrobinę — możesz postawić mi kawę.
To mały gest, a dla mnie realne wsparcie:
👉 https://buycoffee.to/szczesciewszczesciu
Z miłością, czułością i szacunkiem 🌿
Dominika
Komentarze
Prześlij komentarz