Strach ma wielkie oczy
Witam! Masz też tak czasem, że chcesz coś zrobić jednocześnie bardzo się tego bojąc? Od zawsze się czegoś boimy. Ja chyba najbardziej bałam się odrzucenia, braku akceptacji lub tego że, wyjdę po prostu na idiotkę w oczach innych. Już jako dziecko wstydziłam się, a wręcz bałam nawet iść do sklepu, gdyż obwiałam się, że każda moja interakcja z innym człowiekiem może się skończyć tym, że mnie ktoś wyśmieje. Nie wiem skąd brał się we mnie taki absurdalny strach i teraz gdy o tym myślę, nie mam pojęcia jak się wtedy mogłam bać. Często gdy zrobimy coś, czego się wcześniej baliśmy, też przychodzi nam refleksja: „czemu tak bardzo się tego obawialiśmy, przecież to nic strasznego”. Nie masz wrażenia, że to tak jakby były w nas dwie osoby? Jedna radosna, pozytywna, odważna, podekscytowana - to ta osoba, która pragnie żyć, przeżywać nowe rzeczy. Takie nasze wewnętrzne dziecko, które poznaje świat. Druga natomiast to ta, która wszystko analizuję, ocenia, obawia się porażki i bo